Fronda modli się: " za mężczyzn, którym nie dano być głowami rodzin " (oj biedni, zaraz się rozpłaczę)
Ja zaś proponuję: módlmy się ... nie. Otoczmy empatią rodziny mężczyzn i kobiet, którzy zamiast kochać i szanować, chcą sobie porządzić, porozkazywać, widzieć posłuszeństwo i strach. Obdarz Wszechmatko łaską pokory i empatii tych, którym się wydaje że w ten sposób kochają ("to dla twojego dobra"), bo takie postępowanie wynika z przekonania o nieomylności ("to ja wiem co jest dla ciebie dobre") a zatem z egoizmu i pychy. Otoczmy empatią ludzi, których na całe życie zwichnęło takie traktowanie, i ich dzieci i małżonków, których zapewne, zgodnie ze wzorcem z wychowania, również będą tak traktować.
Dialog wspominanego już Polaka-katolika z 20letnim synem:
- Masz zrobić tak i tak.
- Dlaczego???
- Bo JA tak CHCĘ!!!
Fronda modli się: "za mężczyzn, z którymi żony konkurują zamiast wspierać"
Ja zaś proponuję: dajmy wsparcie tym kobietom i mężczyznom, którymi współmałżonkowie rządzą, zamiast wspierać. Dla których chcą być głowami, a nie partnerami.
Fronda modli się: "za kobiety, którym wpojono ideał "realizacji siebie" zamiast obdarowywania sobą innych"
Ja zaś proponuję: przestańmy się modlić i przemyślmy wreszcie, dlaczego pewna religia (czy jej zideologizowany nurt) wciąż mówi o obdarowywaniu innych kobietom, ale nie kieruje tego samego przekazu do mężczyzn. Dlaczego ludzie, którzy w konfesjonale mówią "pije, bije, poniża, gwałci, zdradza", często słyszą: "rodzina jest święta. Musisz dźwigać krzyż, który Bóg położył ci na ramiona". Wesprzyjmy ludzi którym to wmówiono, by dostrzegli, że to tylko wymysł ludzki służący utrzymaniu władzy silniejszych nad słabszymi. By odzyskali wiarę, że Bóg nie jest sadystą bezsensownie obciążającym i zobowiązującym człowieka do poddania się katu, ale że stoi po stronie słabych i skrzywdzonych.
Fronda modli się: "za rodziny rozbite, bo "mnie też się coś od życia należy" "
Ja zaś proponuję: otoczmy empatią tych, którzy cierpią krzywdzeni przez swoich współmałżonków i rodziców. Za tych, którzy doświadczają przemocy, gwałtu, poniżenia. Dajmy im wsparcie by znaleźli w sobie siłę by obronić swoją godność. By nie pozwolili niszczyć siebie i swoich dzieci w imię "świętości rodziny", "nierozerwalności sakramentu". By nie powstrzymywały ich wątpliwości "gdzie ja będę mieszkać", "z czego utrzymam siebie i dzieci", "nie dam sobie rady".
("Pamiętaj, że nic nie znaczysz" nowy reportaż o ofiarach przemocy domowej)
Antyfona: Pozwólmy każdemu być sobą. Amen.
C.D.N.
(poprzednie dni: pierwszy, drugi, trzeci, czwarty, następne: szósty, siódmy, ósmy, Podsumowanie Nowenny, Komentarze do Nowenny, Od genitaliów do Nowenny)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz