Zapraszam również na mój blog motocyklowy

Zapraszam również na mój blog motocyklowy: http://motocyklistka.xemantic.com/

poniedziałek, 23 maja 2011

sobota, 21 maja 2011

Te wredne baby

Tomasz Kwaśniewski płacze w "Wysokich Obcasach", że "szczęściarzem jest każdy facet, który zostaje ojcem. Bo przecież w tej kwestii, zwłaszcza przy tak szczelnej i łatwo dostępnej antykoncepcji, wszystko zależy od kobiet. Mężczyzna może tylko prosić."
Myślę: A co, zdaniem autora powinni panowie mieć jakiś sposób na zmuszenie żony do urodzenia? Żeby nie "musieli prosić"? Im to tak łatwo powiedzieć "chcę dziecko". Przecież to ona ponosi biologiczne i społeczne koszty przyjścia na świat potomstwa.
Poza tym, jak kobieta chce dziecko a mężczyzna się nie zgadza, to ona też go do tego nie zmusi. Wystarczy że on założy gumkę i po temacie. Inna sprawa, fakt że kobiecie jest łatwiej okłamać. Znam takie przypadki że "pigułka zawiodła" niby przypadkiem.
W obu wariantach sprawdza się to, że trzeba sobie sensownie dobierać partnera/kę. Według wspólnych celów i wspólnej etyki.


Jak bym była złośliwa to bym powiedziała, że szczęściarą to jest każda kobieta, której mąż podejmuje obowiązki związane z dzieckiem w tym samym stopniu w którym robi to ona. Której mąż rezygnuje z pracy i życia w tym samym stopniu co ona. Której mąż zaangażowaniem zrekompensuje ciążę i karmienie. Bez uciekania się do "ty w domu, ja pracuję bo ja zarabiam więcej". Ile jest takich par?

A opisany w artykuje ojciec dwójki który chciałby mieć trzecie i narzeka, że żona się nie zgadza, gdyby przeszedł przez poród i laktację, może by ugryzł się w język i stwierdził że to on jest szczęściarzem, bo urodził się mężczyzną i może się cieszyć rodzicielstwem bez doświadczania tych przyjemności.

poniedziałek, 9 maja 2011

Morderca czuje się niewinny

Pijany kierowca wyjeżdża na czołówkę motocykliście.
Umiera człowiek niewinny, wartościowy, kochany.
Morderca czuje się niewinny.
Sąd nie wydaje nakazu aresztowania.
Finalnie zamiast dać mu 12 lat pewnie da rok w zawiasach.
A przyzwolenie społeczne na jazdę po alkoholu jest powszechne. To nie jest problem prawodastwa, ale mentalności masowej.
Nie chcę żyć w takim świecie.

Pogrzeb jutro o 13:00. O 12:15 motocykle ruszają z Wałów

Dopisane po. Jest jedna rzecz w której mogłabym się zgodzić z dyskutantami. Ta informacja, że sprawca zajścia nie czuje wyrzutów sumienia, pochodzi z prasy. Z rzetelnością tych danych bywa różnie, zwłaszcza gdy dotyczą rzeczy tak niekonkretnej i nieudowadnialnej (wszak nawet gdyby opisana w artykule osoba autoryzowała tę informację, nie wiemy czy byłaby szczera w tym co mówi).  Powinnam była mieć większy dystans do tej informacji. Do reszty sprawy nie potrafię się zdystansować.

Dopisane 14.05. Przez parę ostatnich dni nie czytałam tej dyskusji, byłam na pogrzebie, zaraz potem w trasie. Wróciłam wczoraj w nocy. Niestety jeden z dyskutantów złamał obowiązujące w tym miejscu zasady obrażając bezpośrednio inne osoby. Sam fakt nie-zagadzania się z czyimiś odczuciami czy poglądami tego nie usprawiedliwia. Mimo iż sposób przeżywania sprawy przez tę osobę jest bliższy mojemu, usuwam te komentarze i proszę, żeby więcej nie kierować pod adresem innych osób obraźliwych wyrażeń.
A do meritum dyskusji wrócę później...