Kurierowi znowu ukradli rower - mega chamstwo, spod samej bazy! Gdyby ktoś widział gdziekolwiek srebrno-czerwonego crossa używanego na sprzedaż, kontaktujcie się z bazą Gońca 91-489-1000 lub ze mną
Dobra wiadomość! Radek znalazł już swój rower:) Cross jest cały i zdrowy, nie ma uszczerbku w sprzęcie lub jego zajebistości;) Radek dziękuje z głębi swego thrash metalowego serduszka wszystkim, którzy oferowali pomoc i podnosili go na duchu w czasie tej kilkudniowej rozłąki.
PS. Co nie zmienia faktu, że złodzieje są nadal poszukiwani i po zatrzymaniu zintegrujemy im sztycę od siodełka z odbytem ]:->
uprzejmie donoszę, iż widziałam byłam uroczy akt aresztowania dwóch łepków na ul. Mickiewicza dzień po odzyskaniu roweru przez Radka. mam 90% pewności, że jeden z nich był cwaniaczkiem, którego widziałam, kiedy Łukasz przyłapał ich na kolejnej próbie kradzieży spod biura, wiele wskazuje więc na to, że inteligentnie wstawili kradziony sprzęt do lombardu zostawiając swoje prawdziwe dane. jeśli tak- uchylam kapelusza w zachwycie. dzięki za wsparcie i zaangażowanie, naprawdę strasznie dużo to znaczy dla nas :) pozdrawiam Zuza
Och, też chciałabym to zobaczyć ;-) Oby się tylko nie skończyło na "niskiej szkodliwości społecznej" lub jakichś orzeczeniach o niepełnosprawności i ciężkim dzieciństwie. Oby gnojki naprawdę dostali w kość. Bo inaczej bezkarność zdemoralizuje ich jeszcze bardziej. Z doświadczeń z pracy z młodzieżą z marginesu pamiętam że można ich było straszyć policją tylko do ich pierwszego kontaktu z nią.
Dobra wiadomość! Radek znalazł już swój rower:) Cross jest cały i zdrowy, nie ma uszczerbku w sprzęcie lub jego zajebistości;) Radek dziękuje z głębi swego thrash metalowego serduszka wszystkim, którzy oferowali pomoc i podnosili go na duchu w czasie tej kilkudniowej rozłąki.
OdpowiedzUsuńPS. Co nie zmienia faktu, że złodzieje są nadal poszukiwani i po zatrzymaniu zintegrujemy im sztycę od siodełka z odbytem ]:->
Cudownie!!!
OdpowiedzUsuńA złodziejom nie tylko sztycę w rzyć, ale do kamieniołomów i niech się nauczą uczciwie pracować...
uprzejmie donoszę, iż widziałam byłam uroczy akt aresztowania dwóch łepków na ul. Mickiewicza dzień po odzyskaniu roweru przez Radka. mam 90% pewności, że jeden z nich był cwaniaczkiem, którego widziałam, kiedy Łukasz przyłapał ich na kolejnej próbie kradzieży spod biura, wiele wskazuje więc na to, że inteligentnie wstawili kradziony sprzęt do lombardu zostawiając swoje prawdziwe dane. jeśli tak- uchylam kapelusza w zachwycie.
OdpowiedzUsuńdzięki za wsparcie i zaangażowanie, naprawdę strasznie dużo to znaczy dla nas :)
pozdrawiam
Zuza
Och, też chciałabym to zobaczyć ;-)
OdpowiedzUsuńOby się tylko nie skończyło na "niskiej szkodliwości społecznej" lub jakichś orzeczeniach o niepełnosprawności i ciężkim dzieciństwie. Oby gnojki naprawdę dostali w kość. Bo inaczej bezkarność zdemoralizuje ich jeszcze bardziej. Z doświadczeń z pracy z młodzieżą z marginesu pamiętam że można ich było straszyć policją tylko do ich pierwszego kontaktu z nią.