Zapraszam również na mój blog motocyklowy

Zapraszam również na mój blog motocyklowy: http://motocyklistka.xemantic.com/

środa, 27 stycznia 2010

Głupich nie sieją, sami się rodzą

Z dyskusji pod postem o myśleniu dowiedziałam się że wielodzietne rodziny "z głodu nie umierają, bo nawet jeśli mąż nie zarobi akurat w danym miesiącu tyle co potrzeba to znajdują się ludzie którzy im dają pieniądze:) jedna taka rodzina przy 5 dziecku dostała od obcej osoby dom z ogrodem:)"

Ręce mi opadły.
Bezmyślne płodzenie dzieci bez pewności, że jest się w stanie zapewnić im elementarne utrzymanie, jest dla mnie zachowaniem świadczącym o niedopuszczalnej nieodpowiedzialności, głupocie i niemoralności.
Jaki bowiem wzorzec przewkazują swoim dzieciom ludzie którzy biorą od obcych by je utrzymać? Że nie trzeba na siebie pracować? Że pracować na mnie mają inni? Że nie muszę ponosić konsekwencji moich czynów? Że mogę być dla obcych ludzi ciężarem, mogę ich exploatować?

Jakiś czas temu w prasie i TV były reportaże o jakiejś rodzinie, bodajże w Krakowie, gdzie było kilkanascie dzieci, i cała parafia się na nich zrzucała. Xiądz proboszcz był dumny. A ja byłam przerażona. Czego ci ludzie uczą swoje dzieci? Być żebrakami na cudzej łasce???
A co gdyby wszyscy założyli to samo: my będziemy płodzić, a inni będą pracować na nasze dzieci? I wszyscy nagle spłodzili kilkoro, kilkanaście? To kto by wtedy na te dzieci pracował?

"Postępuj wedle takich tylko zasad, co do których możesz jednocześnie chcieć, żeby stały się prawem powszechnym" (Immanuel Kant - etyka świecka)

"Szczęśliwy każdy, kto boi się Pana, kto chodzi Jego drogami! Bo z pracy rąk swoich będziesz pożywał, będziesz szczęśliwy i dobrze ci będzie" (Psalm 127 - etyka judeochrześcijańska)

14 komentarzy:

  1. "Postępuj wedle takich tylko zasad, co do których możesz jednocześnie chcieć, żeby stały się prawem powszechnym"
    Taka właśnie jest moja wersja i takiej staram się trzymać :)

    A tak poważnie - słyszałaś może o pomyśle, że przy szóstym dziecku wypłacany będzie bonus becikowy w postaci 16.000 peelenów? TO jest dopiero przerażające.
    Oczywiście wpajane od dzieciństwa żebractwo to pomysł, delikatnie mówiąc, niekoniecznie trafiony, ale w tym przypadku ludzie zrzucają się dobrowolnie. Promowanie takiej opcji za pomocą pieniędzy podatnika jest dla mnie absolutnie niedopuszczalne.

    OdpowiedzUsuń
  2. "Dlatego powiadam wam: Nie troszczcie się zbytnio o swoje życie, o to, co macie jeść i pić, ani o swoje ciało, czym się macie przyodziać. Czyż życie nie znaczy więcej niż pokarm, a ciało więcej niż odzienie?
    Przypatrzcie się ptakom w powietrzu: nie sieją ani żną i nie zbierają do spichrzów, a Ojciec wasz niebieski je żywi. Czyż wy nie jesteście ważniejsi niż one?"

    Cytatami można przerzucać się nieskończoność. Myślę, że pragnieniem Kanta było też, by żaden człowiek nie próbował narzucać drugiemu jego własnego "prawa powszechnego".

    OdpowiedzUsuń
  3. abo: mnie aż tak nie bolą te pieniądze podatników. Bardziej los szóstego dziecka, spłodzonego być może tylko w jednym celu :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Agnieszka - o tym to ja nawet myśleć nie chcę. I też mnie przeraża, że ci, którzy żyjąc w makabrycznych warunkach mają 4 czy 5 dzieci sprawią sobie kolejne, tylko po to, żeby załapać się na większą gotówkę. Gdyby to było jakoś wypłacane rozsądnie w ratach miesięcznych przez dłuższy okres może przebolałabym, ale z góry wiadomo, że te pieniądze zostaną na dziecko wydane w bardzo nikłym stopniu, o ile w ogóle.
    A pieniądze podatnika bolą mnie, owszem, ponieważ osłabia mnie podejście, że należy ludzi utwierdzać w przeświadczeniu, że nie trzeba pracować ani robić niczego konstruktywnego ze swoim życiem, bo państwo ich przecież i tak wyżywi.

    OdpowiedzUsuń
  5. pytanie w takim razie: obciąć całe wsparcie socjalne dla dla rodzin z 3 dziećmi i więcej?

    Akurat tego nie trzeba obcinać, bo w Polsce jest właściwie żadne (zwłaszcza jeśli porównać na tle Europy).

    to 16 tyś. hm, nie wiem, czy to doby pomysł. Lepszym byłby jakiś program zniżek w komunikacji miejskiej i tego typu rozwiązania.

    Myślę, że podatnicy tak, jak wspierają rencistów, emerytów, inwalidów, tak samo powinno warto, aby wspierali rodziny wielodzietne właśnie po to, by matka nie musiała pracować na 2 zmiany. Rodzajem takiego wsparcia jest choćby urlop macierzyński. Chyba nie uważasz, że ten należałoby zlikwidować? No bo skoro sobie urodziła, to powinna zarobić na to dziecko. Dla mnie tego typu myślenie może mieć naprawdę złe skutki. Zwłaszcza, że u nas pod tym względem, jak już pisałem, i tak nie jest kolorowo.

    OdpowiedzUsuń
  6. Chicku - ale mowa jest właśnie o przypadkach, w których rodzice licznego drobiazgu nie pracują na ŻADNĄ zmianę. Bo przecież PAŃSTWO im da, więc po co się wysilać.

    OdpowiedzUsuń
  7. niema takich rodzicow.

    OdpowiedzUsuń
  8. Dokładnie. Zresztą nawet gdyby tak było, to z pomocy państwa nie da się w Polsce wyżyć. Jedyna sytuacja, w której mając gromadę dzieci w domu nie trzeba pracować, to rodzinne domy dziecka, bo taka rodzina dostaje teoretycznie na utrzymanie tych dzieci (w praktyce jest tak, że dodatkowo któreś z rodziców pracuje i dokładają do opieki z prywatnej puli)

    OdpowiedzUsuń
  9. w praktyce CZĘSTO jest tak...

    OdpowiedzUsuń
  10. Paula pisze:

    "niema takich rodzicow."

    A skąd Ty Paulo wiesz, że NIE MA? Sprawdzałaś statystyki, robiłaś wizje lokalne w całej Polsce. Ja znam takie rodziny. Zatem są.

    OdpowiedzUsuń
  11. Jedyna metoda żeby sensownie wspierać rodziny, to obniżać im podatki i ZUSy. Bo podatki i ZUSy płacą ludzie pracujący, czyli zdrowi społecznie. Ich dzieci będą przyszłymi podatnikami, czyli społeczeństwo będzie miało z nich pożytek, dlatego uczciwym jest wspierać ich wychowanie z publicznych pieniędzy. Dzieci patologii będą dla społeczeństwa wyłącznie obciążeniem więc dawanie im jakichkolwiek pieniędzy to tylko sponosorowanie sklepów monopolowych.

    OdpowiedzUsuń
  12. dla poprawy samopoczucia i spokoju zatroskanego o społeczeństwa sumienia proponuję wnieść do Sejmu jakiś projekt propagujący metody eugeniczne.

    OdpowiedzUsuń
  13. Drogi Anonimowy, nie ma powodu do niepokoju. W następnym poście piszę dlaczego.

    OdpowiedzUsuń
  14. Aha, Anonimowy, jeśli mogę prosić, uściślij co widzisz niemoralnego w zasadzie "spłódź nie więcej dzieci niż jesteś w stanie utrzymać swą pracą".

    OdpowiedzUsuń