Zapraszam również na mój blog motocyklowy

Zapraszam również na mój blog motocyklowy: http://motocyklistka.xemantic.com/

niedziela, 4 lipca 2010

Wybory

To już nawet nie chodzi o to, kto będzie rządził i obnosił swą gębę po ważnych okazjach przez najbliższe pięć lat.
Chodzi o to, z jakich ludzi składa się społeczeństwo, w którym przyszło mi żyć. Jak postrzegają świat. Czego wymagają od siebie. Czego wymagają ode mnie.
Wybór dokonany w lokalu wyborczym jest tylko symptomem. Po nim dowiem się, czy żyję w kraju tylko częściowych, czy kompletnych debili.
Za minutę dwudziesta. Aż strach włączyć radio.

Więcej w komentarzach...

22 komentarze:

  1. Szkoda, że uważasz ludzi, którzy wybierają inaczej, za debili :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Eh żeby to było takie proste Amorfisie... Ale niestety debilami jest także mnóstwo z tych którzy głosowali tak jak ja. Zresztą ja, jak zwykle, nie z przekonania, ale wybierając mniejsze zło.
    Debilami są ci, którzy głosują na kogoś dlatego, że jego krewny zginął w wypadku lotniczym. Bo go telewizja pokazała, jak płacze na pogrzebie. Co to jest, do cholery, za kryterium.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dlaczego zatem uważasz, że wynik wyborów pokaże Ci, czy społeczeństwo składa się z debili czy nie?

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie "składa się lub nie", ale jak wielu ich jest ("częściowo/kompletnie"). Że są ich całe masy, to wiem od wyborów w 2001 roku, kiedy LPR i Lepper zdobyli razem 18% głosów, i powtórzyli ten wynik 4 lata później.
    Nie umiem inaczej zinterpretować tej różnicy w poparciu dla PiSu między 10 kwietnia a 4 lipca. Zresztą jeśli słowo "debil" Cię razi, możemy je zmienić na "naiwniak".

    OdpowiedzUsuń
  5. "Składa się" - skrót myślowy. Generalnie chodzi mi o orzekanie że ktoś jest głupi lub naiwny dlatego że ma takie czy inne poglądy. Moim zdaniem niesłuszne. A co do poparcia obu kandydatów to sporo się zmieniło po drugiej debacie. Różnica jest więc między 29 czerwca a 4 lipca. Zresztą jeszcze wiele innych rzeczy się zdarzyło między 10 kwietnia a 4 lipca, i różne mogły mieć wpływ na to jak kto głosuje.

    OdpowiedzUsuń
  6. Paciu- potrafisz określić warunki w jakich Lepper i LPR zyskiwali poparcie? Elementy programu jakim zdobywali elektorat? Przyczyny dlaczego go utracili?
    Polityka to nie dziedzina w której warto wierzyć mediom, ale sport ekstremalny wymagający myślenia, dociekania do informacji i odsiewania tony kłamstw i manipulacji.

    Osobiście- czytanie wypowiedzi ludzi pokroju Żakowskiego, języka nienawiści jakim pluje Niesiołowski i pogardy jaką pokazuje czasami Bartoszewski zniechęca mnie do opcji jaką lansują skuteczniej, niż kłamstwa, oszustwa i manipulacje samej władzy.

    Twoja wypowiedź paciu wpisuje się w schemat jaki lansują Palikoty- tylko niewykształceni idioci nie głosują na jedynie słuszną partię miłości. To smutne, ale widzisz, że powoli sama stajesz się lemingiem...

    Może czas otworzyć oczy paciu, bo nie nas już kto bronić przez naszymi obrońcami. Oni już "dożynają zarazę" (za panem Żakowskim) i śmiejąc się do ekranu budują własną IV RP, z własnym CBA, IPN, cenzurą i jedyną linią zputinizowanych mediów. To już rzeczywistość paciu, nie plany.

    OdpowiedzUsuń
  7. a ja spełniłem obowiązek tylko w pierwszej turze wyrobów. choć miałem ogromny problem z wyborem. jako żem na północny, to pojechałem do Oslo. ukrzyżykowałem Olechowskiego. wincej z sentymentu (kupił mi kiedyś herbatę w Pięciu Stawach) niż zbieżności poglądów. na drugą turę nie pognałem 1oo km, bo nie chciałem Jaraka, ale nie chciałem też Bronka myśliwego, który jeszo kilka miesięcy nazad ubijał niedźwiedzie w Rosji, a przez kilka lat na polowania latał wojskowym helikopterem jako minister. oddać na niego głos to jak sprzeciwić się czemuś co dla mnie ważne. po pierwsze morderca, a po drugie morderca, a po trzecie morderca na koszt państwa - wszak na wojsko piniądze też z podatków.

    pozytyw tych wyborów taki, że poraz pierwszy kwestią nagłaśnianą przez jednych a wyciszaną przez drugich było właśnie myślistwo Bronka. drugi pozytyw to 12% Napieralskiego, za którym nie przepadam, ale ilość głosujących pokazała, że ludzie poszukują alternatywy dla centro-prawicowych. gdyby się coś wytworzyło z Krytyki Politycznej, to mogliby pewnie przejąć te głosy + głosy takich jak ja, którzy nie mieli na kogo, i tych którzy wybierali "mniejsze zło". o.

    OdpowiedzUsuń
  8. TomLee, po raz któryś mówisz mi że wierzę mediom. A ja tylko patrzę na społeczeństwo wokół mnie. To mi wystarczy.
    Nie wiem która to ta "partia miłości" i wcale nie uważam że wszyscy mają obowiązek głosować na jakąś jedną, określoną, i tą którą ja popieram. Bo ja nie popieram żadnej. To jest najsmutniejsze. Nie mam kogo poprzeć. Zresztą mówimy o wyborach prezydenckich, a prezydent jest z założenia bezpartyjny czyż nie? Hahaha :-)
    Debaty, nie debaty, od czasu kiedy PiS przegrał wybory w 2007 roku, ich poparcie jakoś leżało w granicach tych 25%. A tu nagle samolot spada, jest piękna trumna i głosów prawie połowa. Kupa ludzi zapomniała, jak to było za ich rządów. Podobnie było w 93 roku, kiedy wybory wygrali komuniści, z takim trudem i z taką ilością ofiar śmiertelnych obalani przez poprzednie 40 lat. Dlatego ja moich rodaków nigdy nie zrozumiem. No ale to mój problem jest.

    OdpowiedzUsuń
  9. "Kupa ludzi zapomniała, jak to było za ich rządów" - częściowo prawda. Druga część prawdy jest taka, że kupa ludzi zobaczyła, jak rządzi PO. Tak jak PiS przyczynił się do sukcesu PO w ostatnich wyborach, tak teraz PO przyczyniło się do dobrego wyniku PiSu. Że ludzie mają sklerozę to prawda, jednak pozytywne jest to, że coraz mniejszą, coraz lepiej pamiętają (takie przynajmniej mam subiektywne wrażenie).

    OdpowiedzUsuń
  10. "A tu nagle samolot spada, jest piękna trumna i głosów prawie połowa"

    Nie prawie połowa, a 36,5%. Mówię o pierwszej turze. W drugiej turze Kaczyński otrzymał dodatkowe głosy zwolenników innych kandydatów, w tym mój głos. Ale mój głos był bardziej głosem "przeciwko" (Komorowskiemu), niż "za". Żaden z kandydatów nie był "moim", ale uznałam że mimo wszystko powinnam wziąć udział w głosowaniu 4 lipca.

    OdpowiedzUsuń
  11. Paciu...
    Piszę bo widzę, że cytujesz zmanipulowane informacje mediów. Czy wierzysz tej informacji- wydaje mi się, że przyjmujesz jej opcję za najbardziej bliską prawdzie. Tak myślę i raczej mam racje.

    Ja pamiętam co mnie irytowało za PiS. 90% ludzi którzy źle wspominają PiS nie jest w stanie przedstawić nawet jednej ustawy z jaką się nie zgadzali. Mówią za to o atmosferze. Tylko, że tą atmosferę PiS tylko zainspirował. Media ruszyły w bój na wojnę ostateczną budując właśnie tą złą atmosferę.

    A media? Olejnik może jawnie kłamać w swoim programie i nikt nie nazwie tego niegodziwością. Udanie się na grób brata i wspomnienie o tym przez kilka tytułów- to 'nekrofilia polityczna' (pominę fakt, że ten sam grób potem j.e. Komorowski odwiedził z TVN za plecami).

    Tak jest Paciu- rzeczywistość jest wygodniejsza jak są oni i jesteśmy my. Taki podział lansują media. Praktycznie wszystkie- za jakiś czas- dokładnie wszystkie, bo ile ich jeszcze zostało? Internet? Ustawa o czasopismach jest tak spisana, że można dowolnego blogera zniszczyć w ułamku sekundy. Niezależne portale- na nie też coś się przygotuje- kwestia czasu.
    Ty także ulegasz temu trendowi- bo podobnie jak ja jesteś atakowana takimi 'memami'.

    I tak na zdrowy rozsądek- myślisz, że ludzie tego nie widzą i nie czują. Tego zakłamania informacji, zakłamania elit i ich szyderczego podejścia do ludzi tej drugiej Polski- pamiętającej powstania i przyczynę dla którego warto był przelewać krew. Ludzie to widzą, tylko nie wierzą w zwycięstwo.

    PS.
    Kiedy prezydent przybył w trumnie do Warszawy, nikt nie kazał ludziom wyjść na ulicę. Oni wiedzieli, że tak trzeba. Nikt ich nie zmalnipulował, to się czuło jak eksponują swoją wolę, nie wolę mediów.

    Spadł samolot? Nie- ludzie otwierają oczy. Oby ruszyli mózgi i oby był to początek lawiny.

    OdpowiedzUsuń
  12. Eee tam otwierają oczy. Zginął prezydent. Gdyby to był Komorowski, Kwaśniewski czy Wałęsa, ludzie zachowaliby się tak samo. Z szacunku dla urzędu który piastował, i pewnego symbolu (głowa państwa), nie dla konkretnego człowieka.

    OdpowiedzUsuń
  13. @paweł: no, ale co to ma do otwierania oczów. Akurat w przypadku Leszka ewidentnie widać było zakłamanie mediów jak z dnia na dzień przestały jeździć po prezydencie.
    Ilość jadu jaki słali do Leszka była porażająca.

    Zakład, że wpadki Bronka nigdy nie urosną do rangi irasiad czy borubara?

    Po prostu współcześnie "niezależność mediów" oznacza atakowanie opozycji w imię partii miłości, czyli te 'niezależne' atakują, kłamią i manipulują- a te 'upartyjnione' maja czelność wytykać błędy, albo co gorsza wspierać opozycję. No, ale to już przeszłość- od wczoraj KRRiT jest zdominowana przez PO, na dniach odwołają zarząd TV i powołają słuszny. Przed wyborami na jesień, wszystkie telewizje będą trąbiły o niesamowitym rządzie jakim jest PO- od publicznej przez Tusk Vision Network (TVN) po Polsat.

    Co dalej? Pewnie uderzenie w Rzeczpospolitą i Nasz Dziennik. O ile ND to typowa GW PiS, to akurat Rzepa jest bardzo obiektywna (choć z lekkim skosem). Szybciej pewnie programy Pospieszalskiego i Ziemkiewicza znikną z radia i tv.

    OdpowiedzUsuń
  14. No właśnie nic nie ma do otwierania oczu. Napisałeś, że ludzie otwierają oczy. Ja się z tym nie zgadzam. Fakt, że taka była żałoba po prezydencie nie świadczy o żadnym otwieraniu oczu.

    OdpowiedzUsuń
  15. @paweł: a twierdzisz tak na podstawie.... czego?

    Bo ja swoje zdanie opieram na obserwacjach blogosfery publicystów politycznych i ogólnie otoczenia.

    Zaznaczam- to może być kula w płot, ale równie dobrze może być początkiem lawiny. Oby było początkiem lawiny.

    Dobrym przykładem niewiary w media jest to, że sondaże dla tych silnie zaangażowanych (TVN, POLSAT i GW) były silnie przestrzelone. Czyli ludzie wiedza co należy odpowiadać.

    Aha i najważniejsze- PiS może i grał żałobą, ale nie robił tego JK. Jeżeli BK nie odpowiada za Palikota, to jakim cudem JK ma odpowiadać za ludzi z PiS grających Smoleńskiem? Podwójna moralność?

    Co do otwarcia oczów- ja ciągle mówię o otwarciu oczów na kłamstwa i manipulacje w mediach, nie o preferencjach wyborczych.

    OdpowiedzUsuń
  16. No podstaw nie mam zbyt mocnych - moje i znajomych odczucia. Pamiętam wtedy Pospieszalskiego, który mówił w TV, że teraz dopiero widać jak ludzie kochali Kaczyńskiego, że media kłamią, bo widać jak wielu ludzi naprawdę go popierało. Pomyślałem sobie "Co on pieprzy?". Myślę że wielu, a nawet większość z tych ludzi którzy obchodzili żałobę po prezydencie (w tym ja), wcale nie uważało go za dobrego prezydenta, i nie popierało opcji politycznej przez niego reprezentowanej.

    O których sondażach mówisz. Właśnie sprawdziłem sobie dwa, wybrane losowo:
    http://www.tvn24.pl/0,1663534,0,1,sondaze-prezydentem-bronislaw-komorowski,wybory2010.html
    http://wybory.gazeta.pl/wybory/1,106728,8030947,Komorowski___42__Kaczynski___35_proc__Sondaz_dla_TVP.html
    W jednym prawie trafili, w drugim różnica między dwoma panami K była nawet mniejsza niż w rzeczywistości (mówię o I turze).

    OdpowiedzUsuń
  17. TomLee mój kochany,
    "Piszę bo widzę, że cytujesz zmanipulowane informacje mediów."
    Niczego nie cytuję. Nie oglądam telewizji, nie słucham nawet już radia, no audycje muzyczne :-) Nie czytam portali, jeśli chodzi o te tematy. Nie mam na to siły.

    "Kiedy prezydent przybył w trumnie do Warszawy, nikt nie kazał ludziom wyjść na ulicę. Oni wiedzieli, że tak trzeba. Nikt ich nie zmalnipulował, to się czuło jak eksponują swoją wolę, nie wolę mediów."
    Tak? A skąd ta pewność, że to nie kolejne "igrzyska", "bo coś się dzieje", bo "celebryta"? A media to nie robiły cyrku wokół tego, bo to dla nich pożywka była?

    Zestaw sobie te dwie powyższe Twoje wypowiedzi: jak ktoś wyraża przekonania zgodne z twoimi, to nie jest zmanipulowany, media nie miały na niego wpływu. Jak niezgodne z Twoimi - to jest zmanipulowany przez media.

    "rzeczywistość jest wygodniejsza jak są oni i jesteśmy my."
    I właśnie z Twoich wypowiedzi widać, że taki masz obraz świata. Ja nie mam swojego "my". Nikt nie jest po mojej stronie.

    OdpowiedzUsuń
  18. "90% ludzi którzy źle wspominają PiS nie jest w stanie przedstawić nawet jednej ustawy z jaką się nie zgadzali."

    No to należę do 10% najwyraźniej. Zacznę i skończę na becikowym.

    "Mówią za to o atmosferze. Tylko, że tą atmosferę PiS tylko zainspirował. Media ruszyły w bój na wojnę ostateczną budując właśnie tą złą atmosferę."

    Zamiast więc stwierdzić, że rzeczywiście ludzie z PiSu dali wystarczające powody, wystarczy stwierdzić, że ta "inspiracja" to żadna wina, a jak zwykle winne są media, i to te przez Ciebie nielubiane. Nasz Dziennik nigdy nie jątrzył, w końcu to organ religijny, powołujący się na religię miłości.

    OdpowiedzUsuń
  19. I w ogóle jak piszę o motocyklu to prawie nikt nie reaguje a jak wspomnę na marginesie o jakichś politycznych pierdołach to wszyscy się denerwują. ;-) A jakiś czas temu Szanowni Czytelnicy nalegali na więcej pozytywnego przekazu. ;-) A jak widać, emocje wzbudza tylko ten negatywny :-/

    OdpowiedzUsuń
  20. @paweł: biję do pierwszej tury i przestrzeleniu sondaży o prawie 10%. Możesz sprawdzić. Sondaż dla GW i TVN.
    Do drugiej tury podeszli inaczej metodologicznie i dlatego wynik zbliżony.

    Poza tym- jestem daleki od faworyzowania PiS. Po prostu na tle numerów z PO wygląda lepiej- co nie znaczy, ze jest ok. Ludzie przejrzeli na oczy- i to jest oczywista oczywistość. Komentarze stonowały ostro, PO nie pokusi się o wojnę totalną z PiS (nie dla tego że nie chcą, ale wiedzą że PR przegrają). Zaczyna się mentalna wojna podjazdowa- ludzie mają dość wojny, ale obie partie mają rzesze kiboli którzy z tej wojny żyją.

    Ponowię tezę- przejrzenie na oczy oznacza powszechniejsze zrozumienie poziomu zakłamania mediów.

    OdpowiedzUsuń
  21. @paciu: hmmm... becikowe powiadasz- potrafisz mi powiedzieć, jaka partia go promowała i wprowadziła? Podpowiem, że koalicjant PiS. To tak na starcie.

    Mając do PiS pretensje za becikowe równie dobrze możesz mieć do PO za uwalenie referendum o JOW i brak uregulowania KRUS- bo tutaj PSL się stawia.

    I na zakończenie wątku- bo jest już silnie nieciekawy- żyjemy w czasach, kiedy "numery Palikota to odważne mówienie o niewygodnych tematach", a upominanie się ewidentne przypadki nadużyć w śledztwie smoleńskim- to agresja i jątrzenie.

    Powiem ci, że w dniu katastrofy smoleńskiej miałem włączone tylko radio rfm-max (skrajnie pospolityczne- czyli 99% muza i konkursy). Poszedłem jednak na mszę do katedry, która była pełna. Po informację gdzie jest msza musiałem się niemal dobijać i moja mama nawet nie wiedziała, mimo iż oglądała lokalną tvp1 (nie wiem na ile uważnie). Jakoś ciężko mi uwierzyć w kolejne igrzyska. Podobnie jak ciężko mi uwierzyć w igrzyska jak ludzie po śmierci papieża idą masowo się modlić. Ty w to nie wierzysz (tak mi się wydaje), ale istnieje coś takiego jak duch narodu- podstawa tożsamości narodowej. Jesteśmy społeczeństwem które przez lata były uczone pogardy dla własnej historii i nakazywano nam czcić rocznice klęsk i pogromów- patrząc na ilość ludzi na grunwaldzie czy pod warszawą czuć tą potworną tęsknotę za dawnym dumnym narodem.
    Czy jestem zmanipulowany? Skro wygodniej ci tak sądzić- ok. Uznajmy, że tak.

    Co do mediów- co to za argument? NG to tka GW dla opcji przeciwnej. Porównując jątrzenie NG do tego co od lat tworzy GW, to powiem ci że wygląda on znakomicie. Pisząc o inspiracji pisałem o atmosferze aresztowań i wyroków ogłaszanych a konferencjach prasowych. Pisałem o tonie wypowiedzi pełnym wyższości i prawie pogardy.

    Prawda jest taka, że nie mamy 4 władzy. Upolitycznienie i realizacja celów politycznych stworzyły z mediów zwyczajne narzędzie tak dalekie od obywatela jak poezja barokowa, od problemów chłopa pańszczyźnianego.

    OdpowiedzUsuń
  22. TomLee kochany,
    "becikowe powiadasz- potrafisz mi powiedzieć, jaka partia go promowała i wprowadziła? Podpowiem, że koalicjant PiS."

    No i co z tego, że to był pomysł LPR i został przehandlowany za wotum zaufania dla rządu Marcinkiewicza? Takiego masz koalicjanta na jakiego sobie zasłużysz. Mój koalicjant świadczy o mnie. I nie ma co udawać że becikowe przeszło nie głosami ludzi Kaczyńskich.

    Co do mediów. Ja mam wrażenie że Ty i ja żyjemy na jakichś dwóch różnych planetach. Przecież mediów jest mnóstwo. TVN i Trwam, GW i Rzepa, itd. Dostęp do nich jest nieograniczony. Każdy człowiek czyta sobie to, co odpowiada jego wizji świata. Więc nie rozumiem dlaczego wg Ciebie tylko te media które mają liberalne podejście do rzeczywistości manipulują ludźmi. Każda gazeta opisuje świat tak, jak on wygląda z ich punktu widzenia. I to telewidzowie i czytelnicy wybierają, jaki przekaz chcą obejrzeć, i czy chcą mu wierzyć. To ludzie wybierają, czyich jątrzeń chcą słuchać.

    "Czy jestem zmanipulowany? Skro wygodniej ci tak sądzić- ok. Uznajmy, że tak."
    To Ty to powiedziałeś, bo ja w żadnym miejscu tego nie sugerowałam. Co więcej wierzę w to że Twoje poglądy są indywidualnie, głęboko przemyślane (w co Ty nie wierzysz w odniesieniu do mnie). Ja tylko zauważyłam, że uważasz za zmanipulowanych wszystkich którzy mają wizję świata inną od Twojej / PiSu.

    A w żadne otworzenie oczu nie uwierzę, skoro po śmierci JP2 tłumy szalały na ulicach ze łzami w oczach, a po 5 latach nie widać, żeby cokolwiek głębszego się w ludziach zmieniło. Podobnie z Kaczyńskim. A że media w czasie żałoby przestały go krytykować, świadczy o ich przyzwoitości, a nie hipokryzji.

    Co do pogardy, to ja też czasem słucham co i jak mówią PiSowcy i im pokrewni Leperowcy i Giertychowcy. Nie potrafię zrozumieć jak można mieć taką konstrukcję umysłu, takie przekonanie o własnej jedyniesłuszności, doskonałości, nieomylności, i że tylko my i nikt inny chce i potrafi czynić to co dobre. I że każdy kto myśli inaczej, to nie jest człowiek który szuka dobra inną drogą, ale wróg który chce niszczyć. To ta postawa jest dla mnie najbardziej nie do przyjęcia.

    "Ty w to nie wierzysz (tak mi się wydaje), ale istnieje coś takiego jak duch narodu- podstawa tożsamości narodowej."
    Nie wierzę, albo wolę nie wierzyć, bo te określenia z daleka śmierdzą ludzką krwią. Ten zapach dolatuje z jednego z Twoich poprzednich postów: "Polski- pamiętającej powstania i przyczynę dla którego warto był przelewać krew. "

    OdpowiedzUsuń