Urodził się zaledwie miesiąc po mnie (01.12.1976), miał tak samo jak ja 156 cm wzrostu i był tak samo drobny (48 kg, tyle co ja), tak samo jak ja najbardziej ze wszystkiego angażował się w relacje z ludźmi. Przyjaźnił się z kobietami i mężczyznami, a gdy spotykał przyjaciół, energicznie ich przytulał - wspominają to tak: "he would bounce up to me, throw his arms around me in a hug only Matt could give" (język polski nie ma sformułowania "dać przytulenie" a ono tak pięknie to oddaje, że czułość jest darem; "obejmował mnie przytuleniem, jakie tylko Matt potrafił dać"). Tak samo jak ja był "trudnym dzieckiem"; żyjący w lęku przed przemocą, depresyjny, miał autodestruktywne inklinacje. Tak samo jak ja pod wieloma względami nie pasował do społeczeństwa, cierpiał z tego powodu, był obiektem agresji, ale próbował to społeczeństwo oswoić, wierzył że może się ono rozwijać ku powszechnej wzajemnej akceptacji i współodczuwaniu. Angażował się w sprawy świata, chciał ten świat zmieniać, czynić lepszym, lepszym dla ludzi. Jego rodzice i przyjaciele mówią o nim:
Talentem Matta byli ludzie. Uwielbiał być z ludźmi, pomagać ludziom, sprawiać by inni czuli się dobrze.
Wiedział, że oceniać ludzi przed ich poznaniem jest utratą możliwości. Nigdy nie rozumiał dlaczego nie wszyscy tak myślą. Matthew czuł że nie może być nic lepszego na tym świecie niż następny przyjaciel.
Był wyjątkowy poniekąd dlatego że był gejem, ponieważ zawsze był inny i ta odmienność sprawiła że stał się bardziej reflexyjny, wrażliwy i pełen empatii.
Matt kochał ludzi i ufał im. Nigdy nie potrafił zrozumieć, jak jeden człowiek może krzywdzić drugiego, fizycznie czy słowem.
Miał wygląd potencjalnej ofiary: był tym rodzajem osoby na którą jeśli spojrzysz, wiesz że możesz go skrzywdzić i on to przyjmie - nie może nic z tym zrobić, werbalnie ani fizycznie.
Według tego co mówili o nim przyjaciele, był człowiekiem jakim chciałabym być, ale nigdy nie będę (zbyt zła i brutalna bowiem jestem) - "łagodnym duchem":
Jeśli ktokolwiek żył chrześcijańskim ideałem nadstawiania drugiego policzka, to był Matt.
(źródła cytatów: strona fundacji, reportaż, xiążka )
On kochał chłopców i ja chłopców kocham; ani on ani ja nie wybraliśmy tego; wstyd mi, że moja cywilizacja pozwala mi żyć w spokoju a jego zabiła; bo jakaż między nami różnica???
powyższe nagranie wykorzystuje fragment filmu "The Matthew Shepard Story"
inne moje posty o Matthew
________________________________________________________________
Cześć:) jestem Roksana. Mam 17 lat. Mieszkam w okolicach Słupska. Chciałabym prosić Cię o pomoc. Mianowicie chodzi o dzień 17 kwietnia czyli Dzień Milczenia. Stworzono go ku akceptacji mniejszości seksualnych. Jak wiadomo w Polsce geje, lesbijki, biseksualisci czy osoby transseksualne nie są w pełni akceptowani. Zależy mi na tym by to zmienić, więc wraz ze znajomymi i wszystkimi chętnym chcemy ten dzień zorganizować i postarać sie zawalczyć o akceptacje. Więc proszę o pomoc. Czy możesz przyłączyć sie do Przysiegi Milczenia? Lub może masz jakieś pomysły na to, co jeszcze można zrobić w tym dniu? Osobą która została patronem tej manifestacji jest Matthew Wayne Shepard (ur. 1.12.1976 zm. 12.10.1998) został brutalnie pobity przez rówieśników z powodu swojej orientacji seksualnej, po pięciu dniach walki o życie zmarł. Zresztą to już wiesz. Jego historia jest tragiczna, lecz to jego zachowanie, ideologie i słowa o akceptacji, przyjaźni i ludziach budzą podziw. Dlatego został patronem. "Wiedział, że oceniać ludzi przed ich poznaniem jest utratą możliwości. Nigdy nie rozumiał dlaczego nie wszyscy tak myślą. Matthew czuł że nie może być nic lepszego na tym świecie niż następny przyjaciel" piękne słowa. Proszę, pomóż. Dla Matthew i dla wszystkich którzy pragną akceptacji. Roksa Nka.
OdpowiedzUsuńHej Roksana, skontaktuj się proszę ze mną mailowo: pacyfka[maupa]xemantic.com
OdpowiedzUsuń