"My motocykliści stanowimy około 3% populacji świata.
Homosexualni to 2 do 7% ludzi.
Jedno i drugie jest "nienaturalne".
Dlaczego społeczeństwo nie ma problemu z nami, motocyklistami, a tak bardzo przeciwne jest gejom?"
Oscar Kubicki, zawodnik sportów motocyklowych
szczegóły/źródła:
http://en.wikipedia.org/wiki/
Pewnie, że społeczeństwo ma z wami problem :) Czy Paciu nie pisałaś o wielu rodzajach uprzedzeń względem motocyklistów?:)
OdpowiedzUsuńPoza tym bycie motocyklistą to jest zawsze kwestia wyboru, natomiast bycie osobą LGTB, to może być kwestia wyboru, ale też cecha od nas zupełnie niezależna. Należałoby też np. dodać, że dlaczego społeczeństwo nie ma problemu z rudowłosymi, żeby dopełnić te porównanie :)
P.S. Czemu zamieściłaś zdjęcia tyłków motocyklistów/tek? :)
Jasne, Ula, ale skala tego "problemu" jest skrajnie różna. Motocykliści nie muszą walczyć o zaistnienie w systemie prawnym - istnieją w nim. Wyjście w kurtce motocyklowej i z kaskiem w ręku na ulicę nie grozi dostaniem w mordę. Nikt na ciebie nie pluje jak trzymasz publicznie kierownicę swojej maszyny. Na nasze parady nie sypią się kamienie ani exkomuniki, choć k*rwy czasem tak, ale tego i kierowcy aut doświadczają.
OdpowiedzUsuńCo do wyboru, masz trochę rację, a trochę nie. Miłość do motocykla jest czymś głęboko zakorzenionym w człowieku, i bez jej realizacji motocyklista nie może być szczęśliwy. Ale na pewno potrzeba miłości z drugą osobą jest jeszcze głębszą, jeszcze bardziej nie-do-zmienienia warstwą osobowości.
Tak. Jest wielu takich co nas podziwiają, i tylko niektórzy nazywają nas wariatami, samobójcami, dawcami nerek. Ale nie zboczeńcami, dewiantami, zwyrodnialcami. Nie imputują nam gwałcenia małych chłopców. Mamy naprawdę lajtowo, w porównaniu.
UsuńAle numer! Ja na tym zdjęciu widzę primo - trzymające się rączki, secundo - rączki trzymające kaski. O tyłkach w ogóle nie pomyślałam. A ty mówisz że Freud to stary erotoman... ;-)
OdpowiedzUsuńPatrzę i też widzę primo - tyłki, mimo tego, że krój spodni nie pozwala stwierdzić, czy są to tyłki prima sort. :)
UsuńBycie Polakiem to dopiero jest wybryk natury w skali populacji świata...
OdpowiedzUsuńTrochę to wszystko naciągane... Jak każde generalizowanie. Ja tam nie nie mam nic przeciwko gejom - a jestem elementem "tego" społeczeństwa. Znam natomiast jednostki, które mają sporo przeciw motocyklistom - i jak tylko mogą, utrudniają im życie na drodze.
OdpowiedzUsuńAle przyjmując optykę "ogólności". Antygejowskie nastroje są przecież najbardziej podsycane przez Kościół Katolicki i środowiska prawicowe - no bo to jest przecież sfera życia dość dobrze im znana. Problem homoseksualizmu w KK (nie tylko polskim) to już przecież nie żaden wymysł antychrystów.
Ferdynand Maria Kiepsko-Wlazło