Coś się chyba jednak zmienia.
Dwadzieścia lat temu wszyscy ze mnie kpili. A wczoraj w Trójce reportaż o weganach - opowiadają, jak odkryli, że to co jedzą jest zabitym zwierzęciem, jaka była reakcja rodziny i otoczenia. A w blokach reklamowych spot "Karp z lodu" (posłuchaj).
Wierzę, że empatii będzie coraz więcej. Że sto lat temu wyśmiewano się z postulatorów praw dzieci, dwieście lat temu zwolenników praw wyborczych kobiet (m. in. Adama Mickiewicza) nazywano wariatami, trzysta lat temu nieliczni uważali czarnoskórych za ludzi takich jak i biali. Teraz - to społeczne difolty.
Oby za sto lat taką oczywistością stało się włączenie do kręgu empatii także zwierząt.
Oby... Choć z drugiej strony, przed wojną Państwowa Rada Ochrony Środowiska (kiedyś w Polsce było także Ministerstwo Ochrony Środowiska, teraz owo ministerstwo zwie się już tylko Ministerstwem Środowiska), gdy w parlamencie przeszedł projekt budowy kolejki na Kasprowy, Rada podała się do dymisji. Wcześniej postulowała odcięcie Zakopanego od ruchu samochodowego, a także pociągowego! Sprawa z Kasprowym była szeroko dyskutowana w mediach i społeczeństwo mocno zaangażowało się w nią. Taka przedwojenna Rospuda, tyle że Rospudę udało się uratować. Więc może faktycznie coś się zmienia.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńnie mówiąc już o przyszłej walce o prawa wolnych świadomych memów. Ta walka nigdy się nie skończy.
OdpowiedzUsuńReportaż z Trójki jest już dostępny do posłuchania online pod linkiem który podaję w poście.
OdpowiedzUsuń