No i zastanawialiśmy się, rozkminialiśmy. Czy pijanego kierowcę, który zabija motocyklistę, można nazwać mordercą. Tymczasem on, decyzją sądu nie osadzony w areszcie - znika. Tymczasem, bez oskarżonego, nie można zacząć spraw sądowych i odszkodowawczych. W końcu prokuratura ujawnia dane sprawcy i wystawia list gończy.
Tak się trochę zastanawiam, czy dyskutanci-moraliści-semantycy pozwoliliby w tym kontexcie nazwać go, jeśli nie mordercą, to chociaż kanalią, łajdakiem? Ale to nie ma teraz znaczenia.
Jeśli widzieliście gdzieś tego człowieka: Józef Kuśmierek - dzwońcie na policję
więcej zdjęć jest jeszcze tu od 0:50
siewnia memów - dla wszystkich, ale szczególnie dla Was Ludzie których kocham, a którzy jesteście czasem tak daleko...
Zapraszam również na mój blog motocyklowy
Zapraszam również na mój blog motocyklowy: http://motocyklistka.xemantic.com/
wtorek, 19 lipca 2011
poniedziałek, 18 lipca 2011
Tolerancja, afirmacja, wolność, miłość, motocykl, rodzina
Opowiadam tu:
http://www.tvp.pl/szczecin/informacyjne-spoleczne-kulturalne/mowi-sie/wideo/160711/4910862
a tu plik 22mb: http://w248.wrzuta.pl/film/7rwZ7FsCoRD/pacia
Yurga wykonuje swą pracę z miłością - to widać
http://www.tvp.pl/szczecin/informacyjne-spoleczne-kulturalne/mowi-sie/wideo/160711/4910862
a tu plik 22mb: http://w248.wrzuta.pl/film/7rwZ7FsCoRD/pacia
Yurga wykonuje swą pracę z miłością - to widać
Subskrybuj:
Posty (Atom)